| Bagen Shilo | |||
|---|---|---|---|
 | |||
| Płeć | Mężczyzna | ||
| Wiek | 39 lat | ||
| Rasa | Człowiek | ||
| Zawód | Naukowiec | ||
| Pochodzenie | Elmekia | ||
| Przynależność | BIO Eden, Armia PCK | ||
Bagen Shilo - Naukowiec z dziwnymi pomysłami.
Informacje[]
Historia[]
Bagen uczęszczał na zajęcia z Bioeksperymentów już jako dziecko. Nie wiadomo skąd wzięło się jego zafascynowanie eksperymentami ale już wtedy odstawał od reszty młodierzy. Nikt nie rozumiał a każdy bał się jego pomysłów. Studiował w Biogildii w mieście Xebarter ale tam również nikt go niedocenił. Zrozumiał, że nie tędy droga i odszedł z gildii. Bagen podróżował po różnych państwach i zdobywał wiedzę. Podczas podróży poznał swą przyszłą żonę. Razem z nią powrócił do Elmekii gdzie dowiedział się, że jest ona w ciąży. Bagen dostał zaproszenie do sławnej lecz nie okrytą najlepszym zdaniem gildii Bio Eden która miała swoje laboratorium pod miastem Svartalheim. Tam też się przeprowadzili i tutaj wychowywał się jego syn Alen. Bagen kilka lat pracował w gildii i nawet żyło mu się nie najgorzej (chociaż dalej tworzył dziwne eksperymenty). Od tamtej pory zaczął nosić charakterystyczną, częściową maskę gazową na twarzy twierdząc, że w laboratorium po prostu śmierdzi. Bagen zdobył szybko rozgłos i był rozpoznawalny (niestety nie całkiem w pozytywnym znaczeniu) wśród innych naukowców. Niestety kolejne jego perypetie nie były już tak ciekawe a były wręcz tragiczne. Gildia dostała za zadanie wymyślenie sposoby wykorzystania lawy z wulkanu Bufuria jako energii do miasta, ewentualnie dodatkowej obrony przed wrogiem. Gildia spowodowała sztuczną erupcję wulkanu lecz przygotowane koryto zawiodło i lawa rozprzestrzeniła się na tereny mieszkalne. W tej katastrofie zginęła żona Bagena i od tamtej pory sam wychowywał syna. Gildia wymigała się od odpowiedzialności. Niedługo po tym jak syn podrósł opuścił go zarzucając mu śmierć matki i niezdrowy umysł bowiem jego eksperymenty jeszcze bardziej zdziwaczały po śmierci żony. Do gildii stawił się znany podżegacz wojenny Golargos Izmo który zażądał specjalnej maski i zbroi które pomagały by mu w wojaczce. Bandyta otrzymał upragnioną zbroję po czym wyrżnął całą gildię w nadziei, że nie zdradzą jego słabych punktów. Bagen jednak sprytnie podłożył swoje sztuczne ciało i przetrwał napad bez szwanku. Na kolejne kilka lat postanowił ponownie oddać się w podróże i eksperymenty. Często też sabotował inne laboratoria i gildie, które nie doceniały jego twórczości. Ostatnią zniszczoną przez niego gildią była ta w której za młodu studiował, czyli Bio gildia w Xebarter. Bagen spalił ją co spowodowało niechcący rozprzestrzenienie się zarazy Selpy. Następnie udał się do Terwenter gdzie postanowił osiąść i stworzyć własne laboratorium. Niestety nie udało mu się zdobyć żadnego lokalu więc zamieszkał w podziemiach.
Seyruun[]
Rosomak usłyszał już o dziwnym naukowcu gdy naprawiał po nim tragedie w Xebarter. Mag interesował się bioeksperymentami więc postanowił znaleźć jegomościa. W Terwenter odnalazł jego kryjówkę po czym nawiązał z nim współpracę. Bagen zaczynał eksperymenty z czarną magią i potrzebna mu była pieczęć Daviala Xeno z tym atrybutem. Rosomak zgodził się mu pomóc w znalezieniu jej jak i w kilku innych zadaniach. Bagen obiecał, że Rosomak zostanie jego następcą gdy otworzą własną gildię i do dzisiaj czeka aż mag znajdzie dla tej gildii odpowiednie miejsce. Bagen tworzył też tajemniczy projekt dla Pogromców Diabłów a gdy Organizacja Most dowiedziała się, że ma pieczęć to go porwała (wyszedł z tego jednak bez szwanku). Na prośbę Rosomaka pomógł też Argias Ozs powstrzymać chwilowo skutki jej choroby. Jego mutant brał udział w turnieju w Fensaller ale pokonał go Amon Rad.
Współpraca[]
Rosomak, Gustav Ulrich oraz Arkham Levraf często korzystali z usług Bagena podczas swych wędrówek. Rosomakowi dał pomylone tabletki co spowodowało, że zaczęły mu szybciej rosnąć włosy (a miały odrosnąć mu kości w ręce). Ostatecznie jednak przeszczepił mu rękę Han`Reego. Dodatkowo przeprowadził Rosomakowi transfuzję krwi (domowym sposobem). Gustavowi przyczepił miecz do kikuta a Arkhamowi przeszczepił oko oraz wszczepił Bio-chip która jednak nie działa. Argias zgłosiła się do niego raz jeszcze gdy powróciła jej choroba ale nie potrafił jej pomóc. Raz został uwieziony przez swoje Mutanty i parę dni spędził w kryjówce bez jedzenia i picia (dopóki nie uratował go Rosomak). Bagena odwiedza też Harry Mandlamax w sprawie paru pytań o jego krew ale Bagen tutaj też nie jest pomocny. Arkham pyta Bagena jak może przekonać jego syna Alena do chociaż częściowej współpracy z Armią PCK i ten mówi, że musi dla Alena (i dla niego przy okazji) zdobyć specjalny bursztyn z podziemi starej gildii Bio Eden. W końcu Bagen sam przyłącza się do Armii PCK gdzie robi za zamkowego medyka. Między innymi tworzy nowy język dla księżniczki Anny. Podczas inwazji na zamek demona, razem z Brockiem, kontrolują Orihalbota.
Alternatywny Świat[]
A alternatywnym świecie to on jest powodem dla którego Rosomak odwiedza pierwszy raz Terwenter. Okazuje się, że Rosomak i Bagen zostają uwięzieni w jego podziemiach bo ktoś położył ciężką skrzynie na włazie. Ratują ich Xinus i Lucy. Następnie Bagen prosi ich by odzyskali cenne notatki od burmistrza Terwenter. Okazuje się, że cenne notatki to tak naprawdę kod z hasłem do jego szafki. Po wszystkim dołącza do Armii PCK.
Wygląd i umiejętności[]
Grafika z "The Legends of Slayers: Rycerz Ceifeeda"
Bagen ma włosy zaczesane do tyłu, czarno-siwe. Ma małe czarne oczy a reszta jego twarzy zasłania mu maska przeciwgazowa. Chodzi zazwyczaj w ubranku naukowców. Raz na jakiś czas zakłada na głowę królicze uszy. Bagen to trochę szurnięty gość który zawsze wykorzystuje innych a tyłka sam nie ruszy ale stara się być fair w stosunku do współpracowników. Jego pomysły są dziwne i czasami chore ale w większości przypadków pomocne. Obdarza sympatią osoby, które doceniają jego eksperymenty. Jego marzeniem jest otworzyć własną Bio gildię. Nie potrafi walczyć ale ma smykałkę w tworzeniu mutantów.
Ciekawostki[]
- Bagen ma świra na punkcie królików. Dał Rosomakowi królicze uszy by mógł się z nim kontaktować. Jego mutanty to zazwyczaj zmutowane króliki. Wysyła też małe gadające, wybuchające króliki jako posłańce jego wiadomości.
- Zainstalował w ręce Rosomaka zbiornik z wodą bo uważa, że takie głupie rzeczy zawsze się kiedyś przydają.
- Wie, że bardzo zranił swego syna ale zaczął go nie znosić gdy dowiedział się, że jest szefem sławnej gildii. Świadczy o tym chociażby poniższy cytat.
Cytaty[]
"Nie widziałem go paręnaście lat a i tak gówniarz mnie codziennie wkurza. Ciężka sprawa, być rodzicem" - Rozmowa z Arkhamem na temat Alena.
"Bo śmierdzisz..." - Odpowiedź na pytanie Gustava: dlaczego nosi maskę.